photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 STYCZNIA 2011

Nijakość.

Dzwonek. Telefon wibrujący na drewnianym blacie biurka wydawał tego dnia tak piekielnie głośne dźwięki, że miałem ochotę wyrzucić go przez okno. Podniosłem się do pozycji siedzącej i czując na plecach mroźne podmuchy wiatru zza uchylonego okna natychmiast nakryłem się kołdrą. Znowu mi się śniła. Jeszcze piękniejsza i jeszcze bardziej pociągająca niż zwykle. Znowu staliśmy nie wiadomo dlaczego na polu kukurydzy, w środku lata, w niezwykle cichym miasteczku. To musiała być polska wieś, tak myślę, a przynajmniej Ona musiała być Polką. Tylko Polki są takie piękne. Pamiętam jak stałem tuż za Nią a Ona obróciła się, objęła mocno moją szyję wbijając delikatnie paznokcie w kark tak, że przeszył mnie dreszcz, swoim anielskim spojrzeniem doprowadzała mnie do szaleństwa i wtedy...

Telefon. Tak, dzwoni ten przeklęty telefon. Kto, do jasnej cholery, może dzwonić do mnie o pół do ósmej rano? W sobotę?

Podniosłem aparat i wcisnąłem zieloną słuchawkę.

- Mówi się.

Ton mojego głosu musiał być naprawdę wymowny, ponieważ osoba po drugiej stronie dość długo nie mogła wykrztusić z siebie słowa.

- Tak... Dzień dobry, nazywam się Anna Nowak i jestem operatorem sieci Orange. Jako, że jest pan naszym klientem już od wielu lat, przygotowaliśmy dla pana wyjątkową ofe...

Trzask. Stara Nokia uderzyła o skraj łóżka i z gracją wylądowała na wykładzinie.

Dlaczego oni zawsze wybierają taką durną porę? Nie mogą zadzwonić na przykład po szesnastej? - pomyślałem. Raz faktycznie wtedy zadzwonili. Wtedy kulturalnie odrzuciłem połączenie zamiast użerać się z kolejnymi próbami naciągnięcia mnie na atrakcyjne oferty i maltretowania moich biednych uszu memłaniem na temat wyższości abonamentu nad pre-paid.

Spojrzałem przez okno. Słońce było coraz wyżej, brudne acz kolorowe bloki i wieżowce powoli nabierały barw, a światło odbijało się coraz mocniej od śniegu leżącego na trawnikach i maskach długo nieużywanych samochodów. Gdzieś między pęknięciami chodnika spływał sobie strumyk wody, zapewne z rozpuszczonych hałd śniegu leżących sobie beztrosko od niespełna dwóch tygodni i czekających na dodatnie temperatury.

Wstałem, umyłem się i ubrałem. Zjadłszy miskę płatków z mlekiem, usiadłem przed komputerem i zacząłem pisać nowe przemyślenia.

"Znowu miałem ten sen. Żałuję tylko, że zawsze budzę się za wcześnie. Czy nawet we śnie nie dane mi jest być szczęśliwym? To chyba niesprawiedliwe. Z drugiej strony, kim jestem by decydować o tym co sprawiedliwe, a co nie? Co dla mnie jest dobre, a co złe?

Spójrzcie na otaczającą Was przyrodę. Wyjrzyjcie przez okno i rozejrzyjcie się dookoła.

Świat czasami potrafi być taki piękny w swojej brzydocie."

Przeczytałem kilkukrotnie i wcisnąłem 'usuń'. Tak samo jak wtedy kiedy pisałem poprzednio. I jeszcze poprzednio. I jeszcze.

Minął kolejny, nudny dzień.

 

* * * * *

 

Ot, taka mało radosna twórczość związana z moim dzisiejszym nastrojem.

Najbardziej nijaki dzień nowego roku. Nawet nie wiem o czym by tu Wam pomarudzić, nad czym się porozwodzić i czym pochwalić. Może tylko tym, że w tym roku czeka mnie druga studniówka w życiu, tym razem w roli osoby towarzyszącej Iwonki - koleżanki z PKP. ;) Poza tym nic ciekawego tak naprawdę się nie dzieje, ciągle tylko sesja, egzaminy, poprawki, zaliczenia, ćwiczenia, wpisy, kolokwia, testy, wejściówki, zadania i Bóg wie co jeszcze. Czekam tylko na sesję i nareszcie trochę wolnego i odpoczynku...

 

A zdjęcie wybrałem dlatego, że przypomina mi ostatnie lato, najdłuższe wakacje, moje liceum i przywołuje całe mnóstwo innych fantastycznych wspomnień. Chciałbym wrócić do tamtych chwil...

 

 

Tymczasem idę zakuwać rosyjski i niemiecki.

Do następnego!

 

 

"So hold me when I'm here

Right me when I'm wrong
Hold me when I'm scared
And love me when I'm gone"

(3 Doors Down, "When I'm Gone")

Komentarze

clau993 możesz wracać do wakacyjnych chwil kiedy tylko masz na to choćby najmniejszą ochotę.
one ZAWSZE są w zakamarkach Twojej pamięci słoneczko :) ;*
12/01/2011 22:09:58

Informacje o cottagecheese


Inni zdjęcia: 19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24