>
Nonszalancko oparty
o reling tego świata,
gdy morska kurzawa
zalewa mi oczy solą zmian,
wiem, że wszystko w końcu
pochłoną fale mijania.
I ja stracę punkt oparcia,
po plance śmierci
ruszę na spotkanie wodom,
których może nawet
nie chcę poznać.
Lecz czy naprawdę
wszystko zniknie w pianie?
Zgrabiałymi od mroku rękami,
niedowidzący, bo patrzący
tylko aż do teraz,
sięgam do mitu
starszego niż Sophia.
I wiem, że gdy cały czas
pogrąży się do cna w odmętach,
wrzące ze zdumienia morze
na nieokiełznane wybrzeża wieczności
wyrzuci nietknięte, choć obnażone
ludzkie ciało i serce.
Wyłoni się miłość i piękno,
więcej jeszcze niż wszystko.
3 LISTOPADA 2025
27 PAŹDZIERNIKA 2025
13 PAŹDZIERNIKA 2025
6 PAŹDZIERNIKA 2025
19 KWIETNIA 2025
17 LUTEGO 2025
25 GRUDNIA 2024
11 GRUDNIA 2024
Wszystkie wpisy