Porozmawiajmy proszę, chcę Cię zobaczyć, odezwij się, kocham Cię.
Obiecałam sobie, że kiedy Ciebie stracę przestanę oddychać.
"-P, zabij mnie
-..."
"Nie dowiedziała się gdzie dokładnie mieszka więc stanęła na środku ulicy przed rzędem kamienic, płacząc.
-Em, byłaś jedyną osobą którą potrafiłam tak kochać! - krzyczała słabym głosem - Myślałam, że Ty jedyna nie złamiesz mi serca... Jak bardzo się myliłam!
Em wstała z łóżka, stanęła przed oknem i patrzyła przez żaluzje, jak krzyczała pod oknem, płakała, kuliła się cierpiąc.
Nie zeszła na dół, nie odezwała się, myślała że tak dla jej przyjaciółki będzie lepiej."