Ostatnio bardzo zastanawiało mnie co oznacza mój sen sprzed kilku dni.
Interpretacja jest bardzo zbliżona do sytuacji teraz.
Cały tydzień miał być zawalony, a praktycznie większość przeniosło się na przyszły.
Znowu zostałam sama.
Mam nadzieję, że znowu przez te osoby nie wyniknie coś złego.
"-Najgorsze jest to że nie masz żadnych przyjaciół..."
-Dzięki mamo, nie musiałaś mi tego przypominać..."
Teatr mnie jakoś zbytnio nie poruszył, nie skłonił mnie jakoś do namysłu, nie było to nic czego nie wiedziałam.
Jedyne co mnie nie tyle zgorszyło, ale zdziwiło to jedna krótka scena... powiedzmy - topless. Myślałam, się nie robi czegoś takiego przed niepełnoletnią publicznością, no ale już tam nieważne.
Zasypiam
Branoc