Hmm dzisiejszy dzień w połowie spędzony z książką "w imię miłości"
Cudowne dzieło
Zaraz bierzemy się za "the eye of paradise"
A wieczorem Makbet
Podziwiam panią Bożkę która siedziała ze mną wczoraj kilka godzin
tłumacząc mi w kółkogłupie czasy grrrr!
Nie mam nastroju na dzisiejsze urodziny i imieniny ludzie ile wy tego macie?
Najchętniej zamknęłabym się w pokoju z książką i nie wychodziła z niego a nie objeżdżała całą rodzinę.
Moi drodzy mamy dzisiaj święto powieważ to jest pierwsza niedziela w historii życia Marleny
Gdzie nie trzeba się uczyć na poniedziałek jejejeje!!!
Uwielbiam takie dni <3
Po wczorajszej rozróbie Natana mój pokój wygląda jak pole bitwy
dziękujemyy.
Nienawidzę kiedy ręce mi się trzęsą.
Nienawidzę tego uczucia.
Nienawidzę tony tabletek które połykam a i tak nic nie dają
Trzeba coś z tym zrobić.