nienawidzę zimy, choć jest taka bezlitośnie piękna.
zatracam się we własnych myślach, i dobrze wiem, że to nic innego,
jak wewnętrzne zmiany.
tak, zmieniam się wbrew sobie i wbrew wszystkiemu, nie radząc sobie z tym.
nie wiem, co się dzieje.
dziwna pustka w środku. ciężko na sercu.
aż się odechciewa...
taa. powinnam się cieszyć. mam rodzinę. przyjaciół. chłopaka. dobre oceny i wzorowe zachowanie. nie głoduję. et cetera...
przykro mi, egoistycznie nie umiem.!
mam wrażenie, że ostatnio wszystko psuję i ludzie mają mnie dosyć.
cóż... jakbym była na ich miejscu, to bym ze sobą nie wytrzymała...
ciężko mi , ciężko .
tylko że co z tego. ?
g ó w n o , ot co. ^^
' piękno uległo masturbacji
a rzeczywistość - z e s z m a c e n i u [...] '
moje. nie kopiować.
dziękuję tym którzy jeszcze przy mnie trwają.
na dobre i na złe. ?
pfff.