dziewice świętojańskie ^^
liczyłyśmy że po tej nocy tylko świętojańskie no ale...
moze za rok ;>
heheheh
fotencja z naszym przyjacielem ;)
cytuje Grzesia:
"gdzie te moje rusałki?, gdzie te moje sikoreczki? o ku... sikoreczki moje mi spierdoliły!"
;D Jednak Grześ najebał się niewąsko i balet zakończył na składzie drewna słodko śpiąc ;p
było fajnie mimo tego że prawie się spóźniłysmy i biegiem do remizy ludzie łypali bo my przebrane i we wienkach na łbach ciśniemy przez wioske az nam żarcie prawie powypadało z koszyka!
Jan tudziez Kupała tudzież Boryna tudziez Rusał czeka na swoją Rusałkę tudzież Jagne tudzież dziewkę (nie mylić z dziwką, bo to nas obraża! nie bierzyemy za takie rzeczy pieniędzy!;D)
ale przed wojtem zdązyłysmy! na styk!
później w korowodzie nad wodę. oczywiście w konkursach udział brałyśmy i zadensiłysmy ze strażą ;p
w międzyczasie popierdolilysjmy w łąki ukryć robiony w pospiechu kwiat paproci który znalazł Robek nieuczciwie ścigając się z kaczorem hehe
miało byc bez alkoholu ale że nam polewali w kubas to sie piło i piło i nie ubywało hehheh
przy okazji barman wywęszył interes i sprzedawał piwo na lewo! ;]]
puścilyśmy (się) ;p nasze wiano tzn wianki na wode niestety chuj z tego bo świeczki i tak zgasły a po wanki i tak nik nie skakał.. ehh staropaniejstow nieubłaganie wisi nad nami
za to dzbanki otrzymałyśmy że rusałki że zajebiste że ogolnie z krejzolkami nie ma lypy!
kot dostał żabe w pakiecie heheh a Extra i Ciorna pełne dzbanki "herbaty"...
sie zrobiło weeeesoło!
Lypy faktycznie nie było bo zgodnie wszyscy i każdy z osobna twierdzi ze impreza sie udała i podobała
pewnie dlatego ze ogarnęliśmy z Grzesiem płyty i muza była git, szaleństwo na łące przy plaży
dobrze było
chociaż remizowe powitanie lata nie dojdzie do skutku, niestety...
i tak WAKACJE WAKACJE JAK CO ROKU LIBACJE WSZYSCY PIJA WÓDKE Z COLĄ I PO KRZAKACH SIE PIERDOLĄ...
słyszałam ze coniektórzy zaczęli juz wczoraj ;D hehhe
pieknie ładnie tylko czegos brakowało... hyymmm a no tak! Mocna WTF?!
czemu nam to zrobiłaś? ...