dzisiaj było jakoś.. nie tak chyba, jak powinno być. niby radość, bo oto i mamy przed sobą dwa miesiące wolności, ale jednak wkradł się jakiś dziwny, hmm, ośmielę się to nazwać smutek. no bo jednak po wakacjach w tym samym składzie się nie spotkamy, chociaż dopiero drugą klasę będziemy zaczynać. ha, dopiero! przecież tak naprawdę zostało nam półtorej roku nauki licealnej. tak, taaaak, a ja głupia dalej pamiętam o 0,03. nudna już jestem, wiem. w każdym razie życzę wszystkim, bez względu na to, gdzie się udadzą, a zakładając, że wiem, gdzie uda się większość, dobrej zabawy i suchej pogody. pozdrówcie Lenny'ego ;D
ilustrowana kronika dziejów Polski leży obok. hmm, może jednak będzie to nieliczna z książek otrzymanych w nagrodę za dobre wyniki w nauce, którą przeczytam?
'znów mamy wakacje, na pewno mam rację, wakacje mamy znów...'
KISS - Rock Bottom.mp3