Kilka słów przesłanych
esemesem.
Przetworzonych przez
Magdę,
i wstawionych na
photo-bloga.
W Ślesinie zimno,
brudno,
zakręcenie.
Wychowawcy są oryginalni.
Jeden:
przynudza na wieczornych wykładach.
Drugi i Trzeci:
śpiewają sprośne piosenki i drą się za wszystko!
Czwarty, ostatni i 'mój':
ciągle pije, umawia się z nami na piwo,
albo rozmawia ze mną po angielsku.
P.S. ulica kręta jest ulicą
Seksu i Rozkoszy.
A moim ulubionym zajęciem jest wieczorne leżenie
na jednym łóżku
z Nowym Kolegą,
i kłócenie się z nim o miejsce.