o mamuniu, ale mam smaka na naleśniki <3
ma któraś z Was przepis na jak najmniej kaloryczne? Wiadomo, że 'nadzienie' mogę sobie zrobić sama z jakiegoś jogurciku, owoców, czy ewentualnie dżemiku. Tylko chodzi mi o sam plackowaty naleśnik.
W sumie właśnie poszperałam w necie i mam coś fajnego:
Składniki na 3 duuże nalesniki:
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać (ja to robię widelcem:)).Wychodzi bardzo rzadkie ciasto! Wylewać na gorący teflon i smazyć na średnim ogniu*, tak aby masa się porządnie ścieła. Przewracać w momencie, kiedy brzegi się zarumienią i masa się zetnie.
To dałoby 160+34+40+2 = 236 kcal : 3 = 78 :>
Jezuniu, gdyby mi wyszło byłabym przeszczęśliwa! Pogadam z mamą i może jutro sobie zrobię takie pyszności :> Troszkę jogurtu naturalnego, owoce i mam obiad, o jakim marzę!
Co u mnie? Leci. Cały czas obsesja mi towarzyszy, a to jej chcę się pozbyć. Nie wiem, kiedy zniknie, ale mam nadzieję, że kiedyś nadejdzie taki dzień. Na razie musząc pisać co zjadłam i ile ważę nie pozbędę się ciągłego myślenia o kaloriach.
Następną wizytę mam 24 maja, bo teraz moja pani psycholog ma wolne. Później już co tydzień. Co tydzień 0,5kg. Nie mam z tym najmniejszego problemu ;D we wtorek było 39,6. Wczoraj już 40,0, a dzisiaj 39,7. Oh jacie, jacie. Spadająca waga nadal mnie cieszy..
Dobra. Lecę na dwór pomóc mamie w ogródku. Później wrócę i Wam pokomentuję.
Widok tych naleśniczków i wizja, że jutro sobie takie zjem poprawiła mi humor :D
Co zjadłam :
mieszanina płatków owsianych, otrębów, płatków fitella + morela i śliwka suszona + mleko
2x chrupkie z sałatą + ogórek
2 paluszki rybne, ziemniaki, kapusta
starta marchewka
jajecznica z jednego jajka + pomidor + papryka + cebula ;)
Jest zdrowo i pozytywnie.
Bardzo Was kocham dziewczyny ;*