zjebcuś Matysa. :D
dobrze jest, dobrze. optymistycznie, aż tak jakoś dziwnie :D jara mnie wszystko ostatnio, no nadspodziewanie fajnieee. chociaż niektóre sytuacje i osoby mnie hmm.. lekko mówiąc denerwują. no sorry, ale nie wiedziałam, że można być tak pustym. wiem, powtarzam się, ale cóż. staram się nie przejmować pewnymi sytuacjami i cieszę się, że mi to wychodzi :)
chyba mam za mało wiary w siebie..