Miała nadzieję, że Go już nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie miesiące to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Nie zapomniała o Nim i wcale nie przestała Go kochać .
A co zrobisz, jeśli zadzwonie w środku nocy i powiem, że tęsknie?