Wczoraj przyjechał do mnie około 21. Stał pod domem i wydzwaniał na mój domowy (bo telefon się zepsół). Maaatko, nie wiem co mam zrobić ! Wczoraj był dla mnie kompletnym frajerem, a dziś już za nim tęsknie.. Ale nie może być tak, że on zabrania mi się widywać z moimi znajomymi. I gadać przy nich takie rzeczy. Nie, nie, nieeeee ! Boże, niech to już się skończy, niech on zmądrzeje, chociaż troszkę, prooooszęęę.

never midn.

swoje prywatne sprawy zostawię dla siebie..

Dziś jestem meeega najedzona. Rano zjadłam łyżkę bigosu, jedno chrupkie i mleko. Później kilka śliwek i nektarynkę, a na obiad pyzy, rybka i surówka <3. Jestem przejedzona XD. Dziś na wadze - 52,8. Hm.. gorzej niż wczoraj. Ale to co, nadrobię jeszcze dziś.

Byłam na zakuuupach <3. rureczki z H&M, mnóstwo bluzek z Hause, kurteczka z Deep'a .

baju, chudziny ;*