Jak sobie teraz przypomnę tą Niedziele , (piękna pogoda to na basen )
Pięknie ładnie wchodzę , a na murku siedzi sobie Artur i Radziu , oczywiście nie mogłam przepuścić takiej okazji i nie wepchać
Radzia do basenu ;p Okej jeden z głowy :) Drugiego też pasowało by wepchać ale szczerze powiedziawszy bałam
się go :D < nie lubiłam Arturka > buahaha ;p no ale dużo się zmieniło ;*
ZEBRAŁAM się na odwage i drugi też wylądował w wodzie i później trzeba było uciekać bo a co jeżeli < oni mnie wrzucą do wody i zaczną topić > o nie :D no ale niestety wrzucili alle NIE topili ( wow ) :D
Oczywiście wymienienie nr i pisanie do późnej nocy . Tak się zaczęło , ale potem nie chciałam się narzucać w końcu on starszy o 2 lata Oliwia o czym ty marzysz
Więc odpisywałam gdy tylko on napisał pierwszy ,
Ostatni tydzień wakacji FESTYN <3 dla mnie był normalny , z dziewczynami <3 ale wtedy on nie interesował się mną < chyba , tak mi się wydawało > zdałam sobie sprawe żeby już odpuścić
Ale nie , zaczął się rok szkolny ;/ i wszytsko wróciło
PEŁO PROBLEMÓW
ALE OLIWIA WYGRAŁA <333
I WŁASNIE DLATEGO TERAZ JESTEM Z MOIM SKARBEM <3333