~justyska To wygląda jak droga na Smerek, na który udało mi się wyjść, po ciężkich trudach, ale jednak :) I chociaż to było dwa lata temu, wszystko wspominam bardzo mile.
Zawsze zostają nam wspomnienia, a przywołujemy je w momentach kiedy chcialibyśmy do nich wrócić, lub kiedy jest nam trochę smutno... tak jest ze mną.