ktoś z płaczem ku mnie z dna losu
bezradną wyciąga rękę!
nie znam obcego mi głosu,
ale znam dobrze tę mękę!
zaklina, błaga i woła,
więc w mrok wybiegam na drogę
i nic nie widząc dokoła,
zrozumieć siebie nie mogę!
w brzozie mgła sępi się wiotka.
sen pusty!... wracam do domu...
nie! nikt się z nikim nie spotka!
nikt nie pomoże nikomu!
Użytkownik carouselambra
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.