Ohayo.
Tak się zaczęłam zastanawiać, nad tą pogodą. Wczoraj była taka ładna, deszcz padał, wiało i nie było słońca, a dziś co ? Samo słońce ! Nie nawidzę słońca, jest to najgorsze co może być na tym całym świecie. Ale oks, mniejsza. Tak sobie dziś chciałam pograć i patrzę, a tutaj internetu nie ma. Normalnie do 12 nie było, a o tej godzinie to ja wyginałam do Bydgoszczy. Fajnie -.-' Haha, jeszcze teraz tata mi będzie mocował rolete na okno i on wychodzi z pokoju, a ja wstaje, żeby zabrać krzesło by mu nie przeszkadzało, a laptop z fotela spadł, cipaaa ;O
Oks, jutro sprawdzian z matmy i nic nie umiem :D Ale pójdę na wyrównawcze i się douczę. Od 7.00 do 14.30, fajnie.
Trzymajcie się ;>