To już ponad rok odkąd nie ma Ciebie przy mnie ..
Nie ważne , że nigdy nie byłeś fizycznie obok , nie liczyło się to tak dla mnie jak świadomości , że zawsze mogę napisać , powiedzieć Ci wszystko , mieć tą cholerną świadomość , że jestem ważna i tak po prostu , że jesteś .
Tęsknię za tymi chwilami gdy rozmawialiśmy o wszystkim i niczym , za tym jak potrafiłeś sprawić , że się uśmiechałam chodź nie miałam najmniejszej ochoty , za te wszystkie rozmowy , i za tym , że mnie kiedyś pokochałeś za to jaka byłam .
Wierzyłam w to , że tak będzie zawsze , że będę Twoją malutką dziewczynką , że nikt inny , ani żadna dziewczyna mi Cie nie odbierze ..
Ale znowu się przeliczyłam , odeszłeś tak po prostu nie bacząc na to , że łamiesz mi serce w pół ..
Jeszcze miałam tą nadzieje , że chociaż nie jesteś mój to będziesz. chociaż przyjacielem ..
Ale z dnia nadziej odzywałeś się coraz rzadziej i rzadziej , aż w końcu tak po prostu odeszłeś nie mówiąc ani słowa ..
A ja ?
Czytam archiwum na gg i telefonie , nie potrafie zapomnieć ..
Za wiele znaczyłeś chodź na wiele sposobów ppróbowałam ..
Ale wiesz co ?
Na pewien czas tak po prostu zapomniałam jakbyś nigdy nie istniał , ale ktoś w końcu ktoś mussiał wymówić Twoje imie , wspomnieć ...
I wiesz co ?
Wszystko wróciło ze zdwojoną siłą ...
Każde wspomnienie mam przed oczami jak żywe , niedługo miną 2 lata odkąd postanowiłeś odejść z mojego życia ..
Dziękuję za wszystko co kiedyś dla mnie zrobiłeś ..
Może kiedyś to przeczytasz i będziesz wiedzieć , że to o Tobie , może nawet wspomnisz o mnie z uśmiechem na ustach , może nawet kiedyś napiszesz ..
Będę czekała na to , może najpierw nawymyślam Ci od głupków , idiotów , ale pomimo tego i tak się ucieszę , że napisałeś chociaż tak mnie zraniłeś ..