Yao i Ivan :3
Tak na dobrą resztę dnia. Zawsze jak to widzę, to humor mi się poprawia.
Ach, w szkole tylko cztery lekcje (jak zawsze w środy).
Na fizyce mnie ten idiota na szczęście nie pytał.
Chemia i biologia minęły tak, jak minąć powinny.
Historia to jedno zmarnowane np. Miała sprawdzać te cholerne zadania, a nie sprawdzała (=.=)
Za dni sześć walentynki... Jakież to romantyczne święto.
To u góry to był sarkazm. To tak gwoli ścisłości. NIENAWIDZĘ WALENTYNEK. Nagorsze święto w roku (pomijając boże narodzenie, wielkanoc...)
Jestem ateistką. Jedyne na co się cieszę w te święta wymienione w nawiasie to to, że jest wolne. I mogę oglądać yaoice.