Przypomniało mi się ,że mam photobloga.
Dużo rzeczy zmieniło się od ostatniego mojego wpisu tutaj.
Sądzę, że więcej, niż sama jestem w stanie ogarnąć.
Z dnia na dzień przybywa coraz więcej rzeczy do mojego chaosu w głowie, ale też dużo rzeczy sobie uświadamiam.
Dużo rzeczy uświadamiają mi inni. Ważni ludzie, dzięki którym mam siłę zmierzać się z kolejnymi dniami przez które często czuję się, jak zmięty papier.
Czas ucieka i jeśli chcemy mieć lepsze jutro, musimy na rzecz niego działać już dziś...
Ps. Na koniec takie pytanie:
Wybieracie się może na koncert Myslovitz albo Happysadu we Wrocku ? ;>