Czasami warto być tą złą.
Tą, która mówi dość,
kiedy inni woleliby, żeby jeszcze chwilę wytrzymała.
Tą, która nie odbiera telefonu,
bo już nie chce słuchać kolejnych wymówek.
Tą, która przestaje się tłumaczyć,
bo zrozumiała, że nie musi nikomu nic udowadniać.
Być tą złą to często znaczy:
wreszcie wybrać siebie.
Swoje granice. Swoje zdrowie. Swój spokój.
I przestać ratować świat,
który nie miał w sobie miejsca dla Twoich potrzeb.
Będą mówić, że jesteś zimna.
Że egoistyczna.
Że kiedyś byłaś inna.
I będą mieć rację.
Kiedyś byłaś inna
cierpliwsza, cichsza, łagodniejsza.
Ale to wtedy najbardziej siebie raniłaś.
Teraz jesteś prawdziwa.
Nieobowiązkowo miła.
Nie dla wszystkich.
I to jest Twoja siła.
Bo jeśli bycie tą dobrą oznaczało nieustanne przekraczanie siebie
to już wystarczy.
Nie jesteś zła, kiedy chronisz to, co w Tobie najważniejsze.
Jesteś odważna.
I wreszcie wolna.
Anna Bukowska