

Zaciskam dłonie.
Łzy już nie płyną, nie czuję żalu.
Me serce zimne, umiera w tęsknocie, plącze ręce i uciekać karze.
Nie oszukasz mnie więcej, nie powiesz: Kocham.
Uodporniłam się na Twe kłamstwa, którymi karmiłeś mnie wciąż, jak głupiec, co o uczuaciach nie wie nic.
Zostało zimne serce, powtarzam znów, byś wiedział, że na powrót nie ma już szans.
Więc idź, nie rań, nie drwij, nie duś, jak żmija.
25/08/2014 18:03:21
29/06/2014 22:09:18
16/03/2014 23:04:29
05/03/2014 21:41:18
23/01/2014 22:11:15
28/12/2013 23:27:37
03/12/2013 0:02:39
29/10/2013 21:41:04
Wszystkie wpisy