Dwie tęczówki paraliżujące wszystkie zmysły.

przeglądając zdjęcia na komputerze znalazłam nasze.. :( wiesz, co teraz robię? możesz się tylko domyślić. właśnie patrzę na zdjęcie z ogniska. jesteśmy na nim tylko ja i ty. pamiętam ten moment. to wtedy przemek robił nam zdjęcie. powiedział 'zrobię wam zdjęcie, ale jak będziecie się całować' i mamy.. tzn, mam to zdjęcie nadal. trzymam je. na wszeli wypadek, jeśli byś sobie o mnie przypomniał, że ja jeszcze żyję, istnieje, oddycham. brakuje mi ciebie. nie mogę pogodzić się z faktem, że tak to się wszystko potoczyło.. może jak byśmy chodzili do jednej szkoły nic by się takiego nie wydarzyło? nie wiem.. sama nie wiem co mam o tym wszytkim myśleć. przecież mówiłeś, że kochasz, że pragniesz.. i co? to kochanie i to pragnienie tak fiuu przeminęło z wiatrem? kochanie i pragnienie poleciało do ani..

czytając to pewnie pomyślisz, że jestem wściekła na ciebie, że może jestem pojebana albo, że zazdroszczę że ona ma ciebie a nie ja.. jednak mylisz się.

nie jestem na ciebie wściekła po prostu nie umiem ci wybaczyć. 

nie jestem pojebana to moje uczucie. 

nie zazdroszę, że ona ma ciebie a nie ja. zależy mi na twoim szczęściu, ale nie mogę pogodzić się z faktem, ze tak życie dało mi w kość!. :(

potrzebuję cię lecz nie umiem ci wybaczyć.. :(