Lubię to zdjęcie :3
Nie idzie tak źle. Muszę jednak codziennie regularnie planować sobie jedzenie na kolejny dzień,by się tego trzymać. I jeść większe II śniadanie, żeby potem nie mieć ochoty rzucić się na żarcie.
Dziś, jak do tej pory zjadłam:
ś: 8 łyżek musli + mleko 0.5%
IIś: jabłko +jogurt naturalny
o: pół torebki ryżu + udko kurczaka z piekarnika + warzywa na pare
p: pare łyżek musli + 3 daktyle ( to jest skutek )
k: zjem jakąś rybe albo serek wiejski
Zrobię matme i poćwiczę.
za 2 tygodnie koniec roku!!
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa