photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
OPISY . < 3
Dodane 21 CZERWCA 2012
631
Dodano: 21 CZERWCA 2012

OPISY . < 3

dziś to jest ostatnia notka z opisami dla Was . < 3 

+ mam nadzieje , ze się spodoba . < 3 

komentować , klikać fajne , dodawać do znajomych . :*

+ zobaczymy co to będzie z tym zawieszaniem . 

 

 

dziewczyno, zrozum - zapomnisz. tak, będą dni kiedy będziesz zwijać się z bólu na łóżku, a łzy lecieć będą ciurkiem. później nastaną dni w których na myśl o Nim ogarniać będzie Cię już tylko smutek - nie uronisz łzy. kolejne miesiące będą łatwiejsze , aż w końcu gdy ktoś wypowie Jego imię - będziesz musiała się chwilę zastanowić kim On w ogóle był . więc głowa do góry - jesteśmy silniejsze od tych sukinsynów .

 

Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? Wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach musisz odwrócić wzrok kryjąc łzy ? Wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? Wiesz jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z Jego zachowania wnioskujesz, że już mu nie zależy? Wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz ochotę się rozpłakać? Wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzać w zasypianiu? Wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? Wiesz jak to jest, kiedy umierasz, wiedząc, że żyjesz? Nie wiesz? To proszę nie pierdol, że czas leczy rany!

 

Nie chcę już wieczorów gdy siedziałam owinięta kocem po sam czubek nosa z gorącym kubkiem kakao w dłoni. Gdy po moich policzkach płynęły łzy, gdy chowałam twarz w poduszce przeklinając świat. Nie chcę słuchać już tych dennych melodyjek i wsłuchiwać się w ich tekst, który idealnie opisywał moją obecną sytuację. Nie chcę do tego wracać. Chcę zapomnieć.. chcę, żebyś zniknął.

 

Zdaje sobie sprawę , że kiedyś skończy się Nasza droga , że dojdziemy do szczytu góry , na której czekają na Nas ludzie , którzy zapadli w sen , w końcu ludzie , których tak bardzo kochamy będą z Nami . Ale co z życiem ? Przecież tam jest raj .. Nie ma problemów , zawirowań przez chłopaków , co jeśli Nam tego zabraknie ? Jeśli będziemy szukali sposobów by powrócić ? Przecież się nie da .. Tam będzie Nasze nowe życie . Idealne przez co nudniejsze . Nic , a ni nikt Nam nie zepsują szczęścia , bo tam się nie da .. Samobójcy to tchórze , którzy uciekają od tego co ciekawe , od życia . Ja nie chce , chce tu zostać , póki mam sił . Do ostatniego zamknięcia powieki ja tu zostaję.

 

Zwiesiła na chwilę głowę. Koniec dnia z przyjaciółmi, przyjęli po kilka buchów, ciesząc się swoim światem. Była gdzieś daleko, uciekła na kilka chwil od głosów i śmiechów. Pozwoliła sobie na chwilę słabości z wspomnieniami. Wiedziała, że wszystko przemija. Zdawała sobie z tego sprawę, ale nigdy...nigdy nie pomyślała o tym, że zmiany mogą być tak bolesne i że tak wiele razy mogą dać Ci w twarz, przywracając obraz nowej rzeczywistości. Tak wiele osób zabrało. Coś sprawiło, że woleli świat nienawiści i spisków. Pogubili się sami w sobie, zamiast odnaleźć. W końcu ktoś przerwał jej myśli, jakby rozwalając mur, za którym na chwilę się schowała. 'Nie uciekaj mi.' Szepnął cicho w jej włosy. 'Pokaż mi swój świat. Albo stwórzmy jeden, wspólny.' Zaproponował i uśmiechnął się, widząc zgodę w jej oczach.

 

Twój prawie niedostrzegalny uśmiech, przyprawia mnie o szybsze bicie serca. To, jak patrzysz mi w oczy przypomina mi całą definicję słowa 'szczęście', która tylko dzięki Twojej obecności przybrała zupełnie nowe znaczenie. Nieudolne próby przetrwania bez Ciebie potwierdzają tylko tezę, że mój puls jest wyczuwalny tylko kiedy trzymasz mnie za rękę. Jesteś wszystkim, jeszcze nie wiem, czy wiesz.

 

nie znasz mnie , żeby mówić , że jestem wyjątkowo spokojna i ze wszystkim sobie radzę. nie wiesz co tak naprawdę mnie uspakaja i dlaczego idę przez życie z uśmiechem. nie jesteś ze mną dwadzieścia:cztery na siedem. widzisz mnie w dzień , a czasami w ogóle nie wychodzę z domu. w nocy jestem samotna czasami do nikogo się nie odzywam wolę tak łkać , aby zabrakło mi łez i w końcu zasypiam. śnie nie tylko o nim , ale i o chorej rzeczywistości - nie chciałabym , żeby te sny się spełniły. często popołudnia spędzam na oglądaniu serialu 'pierwsza miłość' później wychodzę na 'niby' późny spacer , a tak naprawdę idę w miejsce , w którym ściągam rurki i zakładam ulubione pumpy. staram ułożyć wszystko sobie w głowie wykonując krok do przodu , kilka kroków w tył. wsłuchuję się w muzykę nie myśląc już o złym. gdy coś mi się nie udaje omijam to tutaj żaden błąd się nie liczy. widzisz mnie? wiesz co czuję , gdy upadam i od razu powstaję? patrzysz na moje łzy? właśnie jestem szczęśliwa. 
Zgłupiałam. Kompletnie, do reszty zgłupiałam. Straciłam głowę dla jakiegoś wariata poznanego przez internet, którego widziałam tylko raz w życiu. W głowie namieszały mi nasze ciągłe rozmowy na skype, czy innym komunikatorze. Namieszał mi swym uśmiechem, swym śpiewem.Zakochałam się w Jego blond włosach,niebieskich oczach. Facet jak z obrazka. Nie umiem porównać Go do żadnego innego. Może nie jest ideałem, ale ma w sobie coś idealnego. Jest bezkonkurencyjny.

 

 

 

nie wolno przywiązywać się do ludzi. przychodzą i odchodzą. odjeżdżają i zostawiają po sobie tęsknotę,która zdaję się wypełniać każdy skrawek naszego ciała, a mimo tego znów to zrobiłam. od tak przyzwyczajałam się do jego uśmiechu i unoszenia brwi na widok czegoś niebywałego. od tak naiwnie wierzyłam że zostanie do końca tego roku. do końca przyszłego i jeszcze następnego. piłam rano herbatę i z rozbawieniem unosiłam kąciki ust ku górze,gdy przyłapywałam go na zerkaniu w moją stronę. dopiero stojąc na trzecim peronie ze śmiesznie rozwianymi włosami i stojącymi łzami w oczach zrozumiałam że na właśnie dziś wyznaczył koniec przyciągając mnie do siebie z bagażem na plecach i czapką na głowie. uśmiechnął się i zniknął w jednym z przedziałów. parzyłam jak odjeżdża. jak naiwne serce biegnie po torach błagając go jeszcze o trochę.

 

znam Jego byłe. doskonale kojarzę historie ich rozstań. wiem jak ranił, jak ignorował, ile bólu zadawał, jaki potrafił być podły. zdaję sobie sprawę z tego, że jeżeli dam się wciągnąć do cna sytuacji, która się jakiś czas temu rozpoczęła, będę cierpieć. jednak chcę to zrobić. mając w poważaniu późniejsze efekty, tudzież nieprzespane noce, nieme wpatrywanie się w gwiazdy, te nieustanne drgawki, postanowiłam. zwiążę się z Nim, dla tego miliona chwil szczęścia.

 

 

Komentarze

mojezycieopisy ; **
23/06/2012 9:45:51
~hddggdkocacxjiusoafs piękne :DD
22/06/2012 18:03:59
zyzolec108 BoSkIe<3
22/06/2012 16:20:30
speszjall <3333333333333333333333333333 . !!
22/06/2012 16:16:51
speszjall ubustwiam
22/06/2012 16:16:39
Junior wariiaaatka nie zawieszajj ; ]]
masz C.U.D.O.W.N.E opisyyy < 333
22/06/2012 16:15:50
Junior trmm śłicznee <3
22/06/2012 16:14:18
chaaoos :P:P:P:P:P !!!
słiit
22/06/2012 16:13:24
cytaaaciik booskie <3
22/06/2012 16:12:23
skayz fajnie ;3
21/06/2012 22:06:24