jest inaczej. (:
weekend był niezapomniany. ;D
wogóle misiu z Niwy mnie podrywał. a potem winda... brrr! koszmar. xd
a Markowska to wcale nie poszalała... ale i tak mnie zdołowała. ;P
Niedziela- żelki, lizaki, gumy. ;D
dziekuje za weekend siostrze, no. <3
i panu Dymionkowi. ;D ;*
a dziś był znów trening.
i jakieś dzieci niedo... no cóż. jak to Ksysiu powiedział: ''pokolenie zjebów'' xd
/ chce być inna!