photoblog.pl
Załóż konto

Obosieczne pióro

 

 

To, co łączyło dotąd

nasze przerośnięte łzy, było złudzeniem -

chętnie się przyznaję.

Wszystko, co rozumiałam

bez słów, zamieniło się w wytchnienie,

za którym podążam

poza barykady urodzajnego światła.

 

Dziś, kiedy drogi wymykają się

spod pięt, a do nieba jest bliżej

niż do ziemi - spisuję na serwetce

moje pierwsze epitafium.

 

Spisuję winy, od których ktoś

mnie wybawił.

Po co kochać się w szaleństwie,

skoro życie jest w zasięgu samotności?

Nie śmiem rozkoszować się

Twoją pokorą - wszystko jest takie samo,

gdy mówi się o pustce.

 

Podnoszę obosieczne pióro,

usiłuję popełnić kolejny

przegadany grzech - zaczekam,

aż wyśnisz sobie swoje narodziny.

 

Nie dowierzam

własnym łzom - zbyt pośpiesznym,

aby obudzić się wśród pragnień.

Bliskie są mi znamiona,

od jakich roi się w Twojej pamięci.

 

Jak długo potrwa wieczność,

gdy moje serce zaśnie po raz ostatni?

Czy pęknie ostatecznie linia życia?

Dodane 6 LISTOPADA 2024
49
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bolimnieniebo.

Informacje o bolimnieniebo


Inni zdjęcia: Texas maddylenllll haelucynogennyDunno gontierObiecane pamietnikpotworaNiebieska szklanka bluebird11Diabełek odcinek 40 i inne ksiadzsdz197 quinzellGet out of here. modernmedivalCmentarz i pustka. ezekh114Dzisiejszy # MOON xavekittyx