photoblog.pl
Załóż konto

Nie sięga serce

 

 

Wciąż przypatruję się Tobie

przez czarną szybę zmierzchu.

Oglądam przez szkło powiększające.

Nie wiem, ile łez potrzeba,

aby zbudować lepszy świat.

Nie rozumiem, jak długo będę śpiewać,

zanim życie otrząśnie się

ze złych wrażeń.

 

Stroję się w niepotrzebne smutki -

koliduję z bezsensem,

jaki niesie mi same płochliwe

pytania o jeszcze.

 

Maluję na nagiej ścianie

Twój obraz - tak bliski rzeczywistości,

że boję się własnych uczuć i myśli.

Sprzedałam wczoraj

mój niegdysiejszy krajobraz -

wydarty z piersi wiatru,

z serca samego nieba.

 

Jesień przynosi same czarne chwile,

wpółweseli z teraźniejszością.

Coś zgrzyta w okolicy mostka -

czy to złudzenie,

czy kolejny proroczy sen?

 

Może w ten sposób dotrę

do kresu tej znikomej autobiografii?

Gęste są łzy,

upuszczone przez Boga.

 

Odchodzę, choć pamiętam: nie umiem

nasycić Cię obrazem jutra,

przypowieścią, w której się przeglądam.

Uciekam przed współczesnością.

Spoglądam tam, gdzie

nie sięga serce.

Dodane 6 LISTOPADA 2024
40
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bolimnieniebo.

Informacje o bolimnieniebo


Inni zdjęcia: Ogorzałka slaw300? qabiSarna jerklufoto;) virgo123Nanny's day laurin137;) virgo123;) virgo1231359 akcentova... onemikeNaprawa bezwykopowa bluebird11