Namalować świat
Odszukałam drogę, widoczną
również dla niewinnych.
Znalazłam taką łzę, do której przyznają się
także wygrani.
Jestem, aby na płótnie czasu
namalować Twój świat - słoneczny
niby pierwszy uśmiech,
niepokonany niby cisza,
której nie roztrącisz krzykiem.
Istnieję, żeby móc opowiedzieć Ci
moją bajkę; wiem, że ta historia
prowadzi donikąd.
Nie boję się przeszłości,
przeraża mnie mniej
niż pośpiesznie zmierzony puls,
niż ciało, które pokryło się kurzem.
Serdeczna jest melancholia,
którą odziedziczyłam
po zbyt małych słowach; po bólu,
zwiastowanym przez pamięć.
Tworzę w pośpiechu jutrzejszy dzień -
za namową snu wykradam
Twoim dłoniom dotyk.
Przymykam serce, aby lepiej widzieć
swoją duszę.
Wdziewam najwykwintniejszy całun,
aby udowodnić, jak wiele tęsknot
potrzeba, aby przyznać się
do zmarnowanych godzin.
Przyjdź z odsieczą - mojej miłości własnej,
współczuciu i przeklętej gwieździe.
15 LISTOPADA 2024
15 LISTOPADA 2024
15 LISTOPADA 2024
15 LISTOPADA 2024
15 LISTOPADA 2024
15 LISTOPADA 2024
15 LISTOPADA 2024
15 LISTOPADA 2024
Wszystkie wpisy