Takie tam z detektyw Rutkowską w Piekle.
Integracja pełną parą :D
Sobota spędzona w Otwocku.
Było baardzo przyjemnie.
Wycieczka do domku w lesie, zbyt dużo alkoholu, spacery do sklepu i duuużo miłości.
Fajnie było.
Chcę jeszcze raz.
A niedziela spędzona na hospitalizacji.
Od godziny 9 do 14 posiadówka w szpitalu.
Siedzieć z koszmarnym bólem głowy, dusznościami i zatkanymi zatokami wśród płaczących dzieci przez 4 godziny, tylko po to, żeby dostać jedną receptę i skierowanie na badania.
Aww yeah.
Dwie godziny spędzone na inhalacji, prezent ze szpitala - dużo naklejek i maska.
Warto było!
I takim oto sposobem siedzę tydzień w domu, opierdalając się na całego.
Cholera, nawet nie można wyjść do skrzynki.
Przynajmniej mam dużo czasu na przeróżne zaległości.
A w sobotę najbardziej wyczekiwany koncert jesieni 2013 - Bracia Figo Fagot!
Pisarz miłości i te sprawy. XD
Ciekawe, czy dużo traszerków wpadnie.
I ciekawe, czy się spotkamy.
Wyrzucasz agresję, która jest w Tobie każdego dnia.