Karin !
Ocena: 7/10
Karin Maaka z pozoru zwykła dziewczyna (oczywiście gapowata i niezdarna
jak na anime przystało), chodzi sobie do liceum, pracuje dorywczo i... jest wampirzycą. Tyle, że nie taką "zwykłą,, wampirzycą, ponieważ zamiast zabierać krew, to ona ją produkuje. Wszystko jest dobrze (?), do póki w szkole nie pojawił się nowy uczeń. Usui Kenta, mieszkający z matką (która ciągle traci prace, ale nie przez niezdarność, tylko przez urodę, która źle działa na pracodawców) napotyka się na leżącą we krwi Karin. Bierze ją na ,, barana '' i zanosi do domu, bo prosiła by nikomu nie mówił. Usui odkrywa sekret Karin ale obiecuje, że go nikomu nie zdradzi i będzie jej pomagał za dnia. Później pojawia się kolejny nowy uczeń w klasie Karin, Winner. Jest ,,Łowcą Wampirów" i zakochuje się w Karin nie znając jej prawdziwej natury. Wszystko do tej pory dzieje się troszkę zbyt nudno i przewidywalnie. Zryw akcji pojawia się gdy z wiecznego snu budzi się babcia Karin. W pogoni za wampirami do Japonii przylatuje również dziadek Winnera. Mniej więcej wiecie już o co w anime chodzi, więc teraz czas na moją opinię. Anime jest nie złe, ale wydaje mi się ,,schematyczne''. Chociaż bardzo spodobał mi się pomysł z tym ,,produkowaniem '' krwi. Tego jeszcze nie było. Jest dużo humoru, jest akcja. Czego więcej chcieć od prostego komediowego anime o wampirach? Kreska ładna, muzyka gorzej, ale do przeżycia.
Już nie mam co oglądać .
:(
Czekam na jakieś propozycje !
Opening & ending : http://www.youtube.com/watch?v=FhTnpjfXZ1M
Opening w miare.
Ending słaby.
a co do Karin to zbierałam się za oglądanie już kilka razy, ale zawsze znajdywałam coś innego, więc nie wiem, czy kiedykolwiek zdołam to obejrzeć :D