No to pozostawiam was z muszlą. :D Sama zrobiłam to zdjęcie.
I jestem z siebie dumna. Wszystko znoszę. Czasem nawet staram się być dla innych miła, nie mówiąc własnego zdania. Zmieniam się na cudze potrzeby. Zaczyna mnie bardziej interesować co czują inni. No nie wszyscy, ale trochę osób. No... Nie zawsze tak jest. Miewam złe dni, w które olewam ludzi. Poza tym staję się twarda. Muszę czerpać wzorce z wielu osób, którzy zostawiają wszystko dla siebie, którzy nie chcą pokazywać słabości. I teraz to powiem i już nie powtórzę: nigdy nie uronię żadnej łzy przy nikim! Nie mogę pokazać, że coś mnie rani. Przecież każdy ból można przezwyciężyć. A pokazywanie ludziom własnych słabości to tchórzostwo. Ze wszystkim muszę się zmierzyć sama. Węzeł robi się coraz bardziej ciasny. Pora go rozwiązać, ale dam radę. Jeśli ktoś mi pomoże, nie będę w pełni dumna z tego. Więc nie wspomogę się niczym. To wszystko stworzyłam ja. Ja to zakończę. Będę wciąż uśmiechała się do ludzi, jakby nigdy nic. Sztuczny uśmiech jest lepszy od łez, od smutku. Będzie jak zawsze, ale najgorsze jest to, że nie wiem ile to rozwiązywanie potrwa. Być może wiecznie?
Linkin Park - From the inside
To tak idealnie obrazuje fałszywość ludzi. Hmm.. Pewna dzisiejsza rozmowa skłoniła mnie do przemyśleń na ten temat. A przecież można ją spotkać wszędzie. Na wielu przykładach. Lubią cię, gdy jesteś użyteczny. Kochają cię, a za plecami obgadują, naśmiewają się. Niczym nie zawiniłeś, ale to taka ich gra. Wciąż myślisz że wygrywasz, ale to tak naprawdę oni są za sterami. Uśmiechają się. Taak, to wszystko jest tak pięknie sztuczne. Taka strategia, by cię omotać, by zrobić z ciebie poddanego. Bo tak na prawdę nie masz przyjaciół. Oni dadzą ci "przyjaźń" w zamian za to, że będziesz oddany, że będziesz dla nich kiedy będą ciebie potrzebować. Wiesz, że nie są przy tobie naturalni, mimo że tak bardzo się starasz. Ta samotność, kiedy nawet bliscy nie chcą z tobą rozmawiać, kiedy świat się od ciebie odwraca, a ty nadal nie wiesz dlaczego. Trzeba zawsze liczyć, że los to wynagrodzi. Bo zawsze jest na świecie osoba, która cię pokocha. Takiego całego, takiego jakim jesteś. Tak bezinteresownie pokocha, obłoży swoją miłością i żadna inna miłość nie będzie ci już potrzebna.
Wszystko zaczyna się zmieniać. Moje spojrzenia na świat, na ludzi. Ale czasem jest jednak tak, że mimo że współczuję i tak nie potrafię kogoś polubić. Mogę postarać się poudawać obojętność, bo wtedy to mniej boli. Ale po co? I tak każdy wie, co myślę. To nie ma sensu, choć może kiedyś to ulegnie zmianie. Powoli zaczynam się przekonywać, lecz to nadal za mało. Trzeba się postarać, nic nie przyjdzie samo. ; )
Inni użytkownicy: dveidmnxxx3martamarta95logigomajapolakxdmaximuss11gorcziiiestbrbuziaczek0nemeziss89
Inni zdjęcia: Miłej niedzieli ...będzie gorąco halinamI wish I was a shooting star. modernmedival⁴ dvei329... przezylemsmierc1540 akcentovauroczysko elmar;) virgo123Ich Troje ...... halinamZ zaświatem .... ezekh114Daddy milionvoicesinmysoul