Około pólnocy zmyłem się z imprezy. Było mi przykro, nie wiem czemu. Ale zabolało mnie to ,że Sara nawet nie spojrzała na to co jej dałem. Tak, wykorzystałem jej koleżankę, co z tego? Sama mnie ciągnęła do łazienki. Ale kto mi uwierzy, nikt nie wierzy w zdanie takiego dupka. Trudno, ja wiem swoje. Ona mnie ciagnęła do łazienki,a ja tylko spełniłem to co chciała. Nieświadoma nawet była,że dała mi numer swojej przyjaciółki. Z tego byłem bardzo zadowolony. Około pierwszej w nocy znalazłem się w swoim domu. Położyłem się na łóżko i zacząłem się zastanawiać co się ze mną dzieje. Pierwszy raz zaczęło mi bardziej zależeć. KURWA.