Skomplikowane jest to wszystko bardzej od kostki Rubika.
Czasem się gubie i wydaje mi się, że nie ma już żadnego rozwiącania
Wtedy właśnie robie wszystko co się da by wyglądało jak najlepiej,
By nie zawieść siebie i najbliższych i by zrobićna złość tym, Którzy czekają aż się 'poślizgnę'. No i minął następny rok (zdecydowanie za szybko).
Pare nowych postanowień w gronie nowych przyjaciół.
Ale mimo wszystko tęsknie za tymi którzy są daaleko i z którymi kontakt mi się urwał. Za moją Tusią nakochańszą tęsknie i wiem, że nigdy nie znajdę wspanialszej przyjaciółki dlatego serce mi pęka jak myśle że jest taaak daleko :(((
Moje dziewuszki też są miodzio kochane, może poprostu potrzeba czasu bym potrafiła się otworzyć przed jakimś człowiekiem tak jak kiedyś a może już tak będzie, że sama będę musiała sobie radzić... Bo szczerze to boje się zaufać nowym ludziom. Za dużo się już przejechałam. Trzeba żyć dalej, prawda?!
Mam nadzieje że mi się spełni, bo czyje życzenia noworoczne mogą być bardziej szczere niż same wobec siebie? Tak więc sobie życzę więcej takich chwil jak na zdjęciu, prawdziwych przyjaciół, 30-stopniowej miłości, dobrej pracy i co by mi się w szkole poukładało.
Zdjęcie robione dzień po sylwestrze z kochaną Kasią przed naszym domkiem.