http://www.youtube.com/watch?v=DPL_SV3n7IU
Jest prima aprilis, 1 kwietnia jesteś w szkolę i stoisz z koleżanką na holu. - Dasz rade podejdziesz do niego no dalej. - Boję się. - Czego no dalej idź na co czekasz akurat jest sam. - Ok idę. Hej -hej- Chciałaś już to powiedzieć gdy odszedł. - No dalej idź. - Olał mnie. - Bo nic nie powiedziałaś dalej idź. - Poczekaj. - Co znowu. - Kocham Cię - No ja ciebie też Zaczął się śmiać. Uciekłaś z płaczem do łazienki. Twoja koleżanka za tobą. - Ej poczekaj. Co ja jej zrobiłem. - Koleś ona nie żartowała. - Co ? Pobiegła do ciebie. Chłopak stał jak wryty na środku korytarza. - Ej jesteś tam ? Tak - Nie płacz. Lepiej chodź bo się spóźnimy na lekcję. Wyszłaś. Otarłaś łzy i poszłaś. Nie chciałaś go już widzieć. Na następnej przerwie stałaś z koleżanka gdy on zaszedł cie od tyłu. I złapał cię za rękę. - Puszczaj mnie. Wyrwałaś się i uciekłaś. W ten dzień go już nie widziałaś. Na następny dzień próbowałaś go omijać. jednak na 30 minutowej przerwie znów do ciebie podszedł i złapał mocno. - Puszczaj mnie. Chciałaś go walnąć ale złapał ci ręce. Nie mogłaś się wyrwać. - Puszczaj bo zacznę krzyczeć. - Nie proszę daj mi minutkę. Przepraszam cię za tamto ja myślałem że żartowałaś, bo w końcu był 1 kwiecień. - No i co że był 1 kwietnia. Ty mnie wyśmiałeś. - Ja nie chciałem. - A weź się bujaj. - nie ma huśtawki. - Idiota. - Poczekaj. Wybacz mi. - Za żadne skarby świata. Poszłaś i zostawiłaś go. Miałaś już wchodzić na schody gdy podbiegł i cię pocałował. - Ja tez nie żartowałem. - Wiesz co głupi jesteś. - Zgadzam się ale to ty mi tak namieszałaś w głowię. Padłaś mu w ramiona i pocałowałaś w policzek. Od tamtej pory byliście razem.