18 Byczka na wielkim propsie, nie ma co gadać,dobrze było ;)
Pierwsza sobota od niepamiętnych czasów,
którą spędzam w domu,ale to dobrze, bo wreszcie odpocznę.
Przyszły tydzień w sumie nawet nie zapowiada się źle.
Trzy dni, potem piknik jakiś tam przyrodniczy,
piątek pewnie zleci. W czerwcu Myślibórz, Londyn i propsy ;)
Coraz bliżej najbardziej wyczekiwane w życiu wakacje ;D
Miłego ;*
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika bezkompromisowaa.