Some say, I'll be better witchout you.
Długo się zastanawiałam i po wielu nie przespanych nocach,
doszłam do następującego wniosku:
nie ma czegoś takiego jak dorosły człowiek.
Dorastamy,opuszczamy swoje rodziny i zakładamy własne.
Jednak większość kompleksów, lęków i nie zagojonych ran
rośnie razem z nami.
Rośniemy, rozkwitamy, dojrzewamy,
ale w rzeczywistości nadal jesteśmy gromadą dzieci
biegającą po boisku i szukającą własnego miejsca.
Podobno dorośnięcie jest rzeczą mozliwą.
Tylko jak dotąd nie spotkałam nikogo komu by się to udało.
Bez rodziców, przeciwko którym moglibyśmy się buntować,
łamiemy reguły które sami ustanowiliśmy.
Złościmy się kiedy sprawy nie idą po naszej myśli.
Po kryjomy szepczemy swoje sekrety przyjaciołom.
Szukamy pociechy gdzie tylko to możliwe .
I na przekór logice i całej życiowej mądrości - wierzymy.
Jak dzieci. Nigdy nie rezygnujemy z nadzieji.
Inni zdjęcia: Dojrzałość Singla mnilchas... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24