Z ukochanym z ostatniej imprezy.
Coś ostatnio ze mną nie tak ,zawszę byłam leniwa...ale to co się ostatnio dzieje to już chyba nawet nie lenistwo.Odkładnie wszystkiego na potem ,miałam tyle czasu na pozałatwianie pewnych spraw ,a wyszła klapa.
Dzisiaj jest zimno jak nie wiem co,ciepła herbata+kocyk.
Szkoda tylko że Dawid miał być za jakieś pół godziny ,a będzie za trzy.