Monkey see, monkey do. Rather be dead than cool.
jak za tym kotem trudno było nadążyć. szkoda, że go wydali, ale moja rodzina nie umie długo wytrzymać z jedym zwierzęciem, my najdłużej mamy bastera na razie :/ btw zaraz z nim idę.. jak tylko mi ucieknie to wrócę do domu bez niego. ostatnio się robię coraz bardziej nerwowa i nie panuję nad sobą, dzisiaj na przykład jak przyszła Aurelia i skakał to o mało co bym go nie kopnęła za mocno -.- pojebało mnie, wiem.. za dużo agresywnej muzyki i tych wszystkich emocji. ooo, ja chce już pisać moje opo/książke! a nie mam zeszytu. muszę coś wykombinować..