Za prośbą kilku brdzo przeze mnie lubianych, szanowanych i takich, za którymi mógłbym w ogień wskoczyć osób powstaje w dniu dzisiejszym ten wpis.
Walić smuty? Opisywać dzień? Wymyślać historyjki?
Być facetem i na coś się zdecydować.
Dzień za dniem mijają bezpowrotnie. Czasem tworząc historie, które warto zachować we wspomnieniach, czasem tworząc historie, które lepiej, aby nigdy się nie wydarzyły. Wstając rano nie wiesz co się stanie w tym dniu. Oczywiście warto myśleć pozytywnie, jednak na świat należy spoglądać również realnie. W tym momencie w moich myślach zagościła bardzo, ale to bardzo skomplikowana rozkmina, doszedłem do wniosku, że jest ona zbyt trudna, aby ją tu umieścić i nie chodzi tu o to, że wy tego nie rozkminicie, tylko poprostu nie mam pojęcia jak to ubrać w słowa.
Dobra, pustka w głowie oznacza wymyślanie tekstu na siłę, a to dobre nie jest, więc kończę na dziś.
Dla: D. i F.
Podziękowania