Tyle się u mnie ostatnio wydarzyło, że aż nie wiem, jak mam to ogarnąć umysłem! Mam nadzieję, że to dopiero początek, że moje życie się zmienia... na lepsze. Że będzie już tylko dobrze. Jakoś to czuję... intuicja mi podpowiada... pewien mężczyzna mi wvczoraj powiedział, że najważniejsze, to ufać swojej intuicji... właśnie siedzę u niego w domu, bo mieliśmy bardzo miły wieczór. ugotował mi/nam sajgonki, później spaliliśmy gibonka i mieliśmy niezłe rozkminy! w ogóle wczoraj cały dzień mnie męczyło, żeby z nim pogadać, o co kurwa chodzi., na czym to stoi, zatem zrobiłam to! wyrzygałam mu moje odczucia. boję się, ale on też. nie ma co rozkminiać za bardzo, będzie jak ma być, a teraz jest naprawdę dobrze ;} najgorsze jest włąśnie to, że się do niego przyzwyczajam. wkręcam się, bo tyle czasu spędzamy razem i jest to mega cudowny czas! śmialiśmy się wczoraj jak pojebani, wygłupialiśmy, oglądaliśmy koncert, film (na którym nie dało rady się skupić, bo zajęliśmy się innymi rzeczami... :P). NO i kurwa było mi z nim napradę pięknie!
To był mega intensywny tydzień. TO są mega intensywne wakacje. wiele zmian. nowa ptraca (w końcu), nowi znajomi, mnóstwo znajomych! :D każdy wprowadzi na pewno coś do mojego życia :]
Już zapominam o Bartku. W sensie już nie rozkminiam jak to było cudownie się z nim kochać, spędzać czas itp... bo z JAhem mi jest o wiele milej. AGa mi wczoraj powiedziała, że powinnam się go trzymać, bo jest mega wporzo, wyluzowany, ale ogarnięty... Że jak go skrzywdzę, to mnie jebnie... że malutkimi kroczkami powinniśmy się do siebie zbliżać, nie spieszyć się, bo ja jeszcze nie jestem gotowa na nowy związek. mówiłam mu to wczoraj. ogólnie gadaliśmy dużo o miłości i w końcu jest facet, który CZUJE! A nie to, co B. SErce z kamienia :/
Muszę zapisywać tu wszystkie wydarzenia, które mają miejsce w mym życiu. Zeby niczego nie przeoczyć, nie zapomnieć!
DZiś siłka u MOni, później obiad, wieczorem spotkanie z Aśką lub DAwidem lub kino z J... Jeszcze się nie zdecydowałam :D
DObra, zapierdalam do chaty, żeby ogarnąć ryj i iść napierdalać i być jędrną! haha :D