. . . . . . ;(((((((

inteligente dzieci grają w makao w Rowach ;**

<33

i mój spieczony ryjek.. mm ;))

w poprzedniej notce troche mnie poniosło

i nie mam zamiaru N I K O G O bić ani nic z takich rzeczy..

ale wiem, że nie naprawie tego, co przez nieuwagę zniszczyłam ;((

ale doszłam do wniosku, że to nie tylko moja wina..

i znowu starcone zaufanie

i znowu stracony przyjaciel

i znowu stacona pomoc

i znowu stracone kontakty

i znowu starocona przyjaźń

czy całe życie będę ranić ludzi, a oni mnie?

czy zawsze musze zawieść ich, a oni mnie?

czy zawsze musze powiedzieć za duzo, a oni też?

CZY TO KURWA ZAWSZE MUSI BYĆ TAK SAMO??

;((

chcę uciec stąd jak najdalej od miasta

chcę uciec stąd jak najdalej od ludzi, których ranię

chcę uciec stąd w zapomnienie

chcę uciec stąd i żeby nikt o mnie nie pamiętał...

jeżeli komuś zależy . . .                                                           

</3

"Mam serce, większe niż niejeden drań,
I co ?
I wcale nie jest pięknie, bo to jest serce pełne ran,
Nawet nie jęknie, gdy znowu będę sam,
Więc może pęknie wreszcie, pośród czterech ścian ?"

*Zakłamany Świat