Byłam ślepa... Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że po prostu - nie wiem.
Dawałam się ponieść złudzeniom, wmawiając kłamstwa.
Chyba można to nazwać zamroczeniem. Albo głupotą, że tak późno zaczęłam działać. Ale z drugiej strony - ponoć nigdy nie jest za późno? Kto wie.
Jedno jest pewne - gdyby nie własny upór, to nigdy bym się nie dowiedziała, w jakim zamglonym świecie żyłam do tej pory. Codzienność była dla mnie codziennością, nic więcej. Całe tło wydarzeń było rozmazane, jednolite... więc nie zwracałam na nie specjalnej uwagi.
Ale od dziś - koniec! Będę patrzeć i widzieć to, co powinnam, nie dając umknąć szczegółom. Każda cząstka życia, każda sekunda jest istotna. Nie można dawać im umykać bezpowrotnie, ot tak.
Podsumowując - kurde, w końcu mam okulary! :D
---------------------------------------------------------------------------
Zdjęcie przedstawia Chłapowo, a dokładnie schody prowadzące na plażę z naszego (Srusiowego i mojego) pola namiotowego. Chciałam dodać zdjęcie z exchange, jakkolwiek niestety na tym kompie ich nie ma.
A okulary są git - naprawdę jestem w szoku, że widzę o wiele, wiele lepiej! :D
~~
Bee aka "Księżniczka W Okularach"