To będzie pierwsza ławka, na której usiądę w Perpignan, przyrzekam! :D
Nie wiem, w co ręce wkładać ostatnio. Raz że moja genialna ucieczka przed jesienią średnio sie ostatnio udaje, a zgodnie z końcowosierpniową tradycją Miśka rozpoczęła okres "porannego wietrzenia", bo "w domu nie ma czym oddychać", które jest tym efektywniejsze im mniej kresek znajduje sie powyżej zera, w efekcie czego jak zawsze w tym okresie przepijam Gripex Fervexem. Dwa że próbuje se wbić do głowy coś na temat obowiązku alimentacyjnego, a w przerwach staram sie ogarnąć z pakowaniem, ale naprawdę w życiu, w życiu nie byłam tak niespakowana. Trzy. Trzy było, ale zapomniałam, nieważne. W każdym razie witamy koniec sierpnia, od 03.09. zaczynam znowu żyć.
A na koniec cóż powiedzieć, brace yourself. Francja is coming. ;)
ło!
http://www.youtube.com/watch?v=N_apUiV8KPA
edit.
Aha, to było TRZY: http://www.youtube.com/watch?v=ZJgOLu5iAFs !
Inni zdjęcia: Ziew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24