Tak to ja, wiem cieszyscie się. Nie umiem pisać ładnych notek, ale to nienajważniejsze.
Od razu zaznaczam, że nie musicie tego czytać, lepiej w ogóle nie czytać...
Jakim czerwieniem pojechałam ^^ Zdjęcie robione przez Sahel, nie dziwota, tylko zdjęcia robione przez nią mi się w miarę podobają, zresztą i tak wyglądam jak wyglądam, ale cóż. Znowu gadałyśmy o tym, co zwykle i jak zawsze doszłyśmy do tych samych wniosków, oczywiście dobijających, zresztą wszystko jest dobijajaće, od kilku dni mam dobijający nastrój >.< Siedzę i narzekam, mam zrytą psychikę (mama mi się kiedyś zapytała przez kogo jak jej to powiedziałam i czy przez kreta, no ja nie wiem -_-) Ostatnio mi powiedziała, że muszę iść do psychologa, niech mi lepiej da hajs na co innego albo mnie zamkną w wariatkowie. Też ostatnio się zastanawiałam, skąd wziąć pieniądze, bo z nieba raczej nie zlecą, co wymyśliłam. Ano, lepiej nie mówić publicznie. Nie jest to zbyt hmm... ciekawe, że tak to ujmę.
Oprócz mojej psychy jest jeszcze szkoła, o której nie wspomnę, bo mam jej dość. chcę zdać maturę i coś potem robić, wiem, co, ale jak będę tak narzekać, to mi wielkie G z tego wyniknie. Oj Asq, Asq.
Wszystko mnie denerwuje, jestem zła (co za nowość). Ogólnie się porobiło nieciekawie, ale tak zawsze jest, jak ktoś jest głupi i durny to będzie taki na zawsze. Zostanę sobie z moją zrytą psychiką i tyle.
Smęcę jak stara baba, mówiłam, żeby tego nie czytać. Bo ogólnie ujnia z dupnią.
Teraz możecie czytać...
Byłam dziś w sklepie po kredkę na dedyki, to zapomniałam portfela, no tak, to w końcu ja. W sobotę byłam na strzelnicy, rozwaliłam dwie tarcze, nie wiem, po co tam chodzę, ale chodzę. Śpię krótko, a jestem mniej niewyspana niż normalnie. Co za dziwna rzecz ^^ No tak staję się noj lajfem.Po kredkę pójdę jutro. Trzeba iść sprzątać, bo się potem będą wydzierać, jak ja nienawidzę sprzątać -_-
Szczególna dedykacja dziś dla Ciastysia, Ty wiesz za co i wiesz, że Cię kochaaaaam ;********