Weekend sierpniowy sie kończy...hm....to co najlepsze po...to wspomnienia...wyjazd z Madzią Bonzem Lizakiem i Don Bartusiem:D nad morze
(Trójmiasto)..
Czwartek i Piatrek super wypady do Viva Club Sopot.... było poprostu bosko..imprezy niedoopisania:) jedyny ból wyprawy...brak pewnej pani...niestety...no ale cóź...czy ktoś mówił że bedzie łatwo...
foto w VivaClub w Sopocie:)
Na foto ja i Don Bartuś podrywający koleżanke taką jedną:P
pozdrowionka dla komentującyi dla bawiących sie ze mną w 3miesicie:P
zapraszam do komentowania:)