photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 LIPCA 2011

-Twój "foch" potrwa góra dwa tygodnie.

- Chcesz się założyć ?

-Nie mam o co. Oboje wiemy, że beze mnie nie wytrzymasz. Że nie będziesz mógł zasnąć, że jeszcze dziś przyjdziesz i będziesz błagał o to, bym się odezwała. Spójrz na to z innej perspektywy. Po prostu nie umiesz beze mnie żyć. !


 

 

- Jutro zapytam ją o chodzenie.
- Gdzie z nią będziesz chodził? Po mleko?


 

 

- ile minęło od waszego rozstania?
- czterdzieści siedem paczek papierosów

 


 

Wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu.

jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony.

- jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy.

Podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni.

Wziął ją na ręce.

Niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu.

Ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze.

Wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.

- Przepraszam, kochanie.- powiedział, patrząc jej prosto w oczy.

- Chciałem Cię przygotować ...

- Na co?  wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy.

- Na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok.

- Na co?! - zaczęła krzyczeć.

- Spokojnie, kochanie. to był sprawdzian.

Oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję.

- odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije.

Tak dla sprawdzianu.



 

-11:11 , 13:13 , 18:18 itp.
- KTOŚ CIE KOCHA!!
- no oczywiście, Pan Bóg, mama, tata, babcia, dziadek .


 


 

-Już zapomniałam jak to jest.
-Co takiego?
-Jak to jest być tak beztrosko i cholernie szczęśliwą.


 

 

 

-niemasz uczuć
-przepraszam, ale nie umiem cię pokochać
-to czemu zostałeś moim chłopakiem?
-ponieważ widziałem jak ci zależy i nie umiałem odmówić.


 


 


Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa?

Wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy?

Wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos?

Wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy?

Wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa?

Wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu?

Wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz?

nie wiesz?

to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany..

Informacje o aniolek112


Inni zdjęcia: Wirujący Derwisz bluebird11Przystanek. ezekh1142025.07.20 photographymagicDojrzałość Singla mnilchas... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24