cząstka ciebie. mała pierdolona pojedyncza cząsteczka. odległe wspomnienie ciebie nadal krąży w moim umyśle. pod skórą, rozrywając mnie od środka. istniejesz w mojej podświadomości. na sam widok zapisanego gdzieś twojego imienia mam dreszcze, które przemykają mnie całą, zatrzymując się gdzieś w końcach mojego układu nerwowego. teraz, gdy cię nie ma, czuję jak coś zaciska się na mojej szyi. sprawia, że się duszę. w głowie szumią mi nuty tej jednej piosenki, przywołują wspomnienia, które wbijają się we mnie jak kolce kaktusa, który stoi na moim spalonym parapecie..
ja nie wybaczam niczego. nawet jeśli w piątej klasie zwędziłeś mi pomarańczową kredkę, to jesteś już zawsze na mojej czarnej liście, draniu.
dziękuję bardzo za odebranie czegoś co było dla mnie najważniejsze w moim życiu. ale ja taka nie jestem, rób co chcesz. życzę Wam byście byli razem szczęśliwi. I jeszcze jedno, jestem ciekawa czy ty równiez nauczysz się akceptować jego wady, tak jak ja to robiłam. nie ważne co ja czuję, nie ważne. chcę ci jeszcze tylko powiedzieć że Cię bardzo kocham, ale to już bez znaczenia. szczęscia życzę. współczuję dziewczyno. -.- ;(
otwórzcie już te apteki!
Tylko obserwowani przez użytkownika anikax3
mogą komentować na tym fotoblogu.