hmm, jakośc<3
no, wizyta u psycholog z Tomkiem.. zaliczona..
nie było jak sobie wyobrażałam, ale ok..
nikt się nie spodziewał że tak będzię..
spoko..
w kinie? okej..
ta bajka? ee? boję się tego dziadka ;(
no, + moje ostre schizy.
no! ++++ Iwony schizy, uhuhu.
a tak wogule, to przez pół filmu, gadałam z Sebkiem, drugie pół pisałam sms.
ale końcówkę obejrzałam.
nasza wychowawczyni o mało się nie popłakała jak porwali Stefana ;(
zresztą, my wszyscy też.. ehs, to ta chwila którą się w życiu pamięta.
z kina, na matę wróciliśmy.
klasówka. Alicja mi wszystko zrobiła, i oddałam.
po szkolę z Iwoną, na chwilę ;).
i do domu ^^
zdąrzyłam wejśc, i musiałam wyjść. do tej zasranej psycholog.
ktoś musiał się spóźnić oczywiście.. ale no co..
no i ta rozmowa..
do tej pory, źle się czuję, agrr.
do tego przeziębiłam się, mam katar, i nie mam ochoty nic robić.
a tu tyle nauki..
moje jutrzejsze lekcje :
1. angielski - klasówka od początku roku.
2. historia - sprawdzian.
3. chemia - klasówka z pojebanych alkanów, chujjejwdupe!
4. polski - klasówka.
5. wos - kartkówka.
6. muzyka - sprawdzian.
oto moje wszystkie lekcje..
a ja nic nie umiem..
supersuper. i nie mam zamiaru się uczyć.
nie mam zamiaru wogule ruszyć ręką.
piszę to i ? idę na ławkę. z Nim<3 i z Nią<3
a pózniej do domu, i w kime.
musze wyporzyczyć następne książki!! =='
ofc, obecnie czytam coś o miłości, fuuu! nielubię beznadziejnych romansideł. oo'
wkurwiłam się!
jutro na pogrzeb..
Tylko obserwowani przez użytkownika anikax3
mogą komentować na tym fotoblogu.