lecim ze starociami.
zdjęcie jak widać stare dosyć, z grudnia bodajże?
lubię je, być może z powodu czasu, w którym było robione?.
prawie rok temu,
rok...
tego co sie wydarzyło przez ten szmat czasu,
nie jestem w stanie nawet ogarnąć.
wielu rzeczy nie pamiętam, i to nie spowodu stanu w którym byłam,
czasami sceny z minionych dni wracają, jak urywki z filmu,
uderzają z siłą, która sprawia, że składam wszystko w jedną całośc.
zabawne... zupełnie jak sny.
a może wszystko to jebany sen?
może wcale nie było tych chwil, które czasami wracają?
może to moja wyobraźnia?
może nie chce ich pamiętać?
a może poprostu wcale ich nie miało być?
haaah, może?
pogoda z dupy.
niedługo ide sobie z Mileną. <3
nikt inny sie na dwór nie pisze?
pff.
chce to powtórzyć? być może? ;(
50 dni.
Tylko obserwowani przez użytkownika anikax3
mogą komentować na tym fotoblogu.